poniedziałek, 31 grudnia 2012

Trzy sosy: migdałowo-czosnkowy, 5smaków BBQ, salsa pomidorowo-paprykowa

 Sosy i dipy, właśnie powstaje nowa kategoria. Polecam je do waszych dań, sałatek, wrapów, naczosów etc. Dziś na sylwestra trzy ciekawe propozycje: grecki dip migdałowo-czosnkowy, mój 5smaków bbq i salsę ze świeżych pomidorów z dodatkiem ostrej papryki i zielonej cebulki.

 Grecki dip migdałowo czosnkowy

  • Płatki migdałowe mała paczka 50 g
  • Miąższ z kajzerki
  • 3-4 obrane ząbki czosnku
  • 100 ml oliwy z oliwek
  • Łyżka białego octu winnego
  • sól, pieprz

Wszystkie składniki dokładnie blendujemy na pulpę (jak są za gęste można dolać kilka kropel wody). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem

5smaków BBQ

  • Pół szklanki powideł śliwkowych
  • Pół szklanki ketchupu 
  • Łyżka octu
  • Łyżeczka sosu worcester
  • Łyżeczka przyprawy imbir
  • Łyżeczka przyprawy pięć smaków
  • Szczypta chili 
  • Posiekana drobno wędzona śliwka (mona zastąpić łyżeczka wędzonej papryki w proszku)
  • Łyżka lub dwie przegotowanej wody
  • Sól, pieprz

  Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Wędzona śliwka nada dipowi aromat wędzarni typowy dla sosów bbq.

Salsa pomidorowo-paprykowa 
  • Jeden dojrzały pomidor
  • Dwie gałązki drobnej zielonej cebulki
  • Pół papryczki chili
  • Marynowana papryczka jalapeno
  • Łyżeczka czerwonego octu winnego
  • Dwie łyżki oliwy z oliwek
  • Sól i pieprz

  Pomidora myjemy i drobno siekam, tak samo robimy z zieloną cebulka, wkładamy do miski, solimy, pieprzymy zalewamy oliwą i octem dokładnie mieszamy. Papryczki drobno kroimy w kostkę wcześniej usuwając nasiona (jeśli ma być ostre nie usuwamy nasion). wszystko ze sobą łączymy, delikatnie doprawiamy solą i pieprzem, gotowe.   

niedziela, 30 grudnia 2012

Kowalsky Fried Chicken

  Sylwester i karnawał już za rogiem, słychać wystrzały zajaranych pirotechników amatorów, po prostu imprezowy czas w pełni. Jak impreza to jedzenie palcami, chipsy, naczosy, paluszki i smażone kawałki kurczaka do tego jakieś dipy i sporo alkoholu. Właśnie smażone kurczaki w stylu amerykańskim, sorry kowalskim, będą tematem przewodnim tego topiku.
 Kowalsky Fried Chicken




 Dla 4 osób:
  • Pół kilograma fileta z piersi lub z udek kurczaka
  • Dwa jaja
  • Pół szklanki mąki pszennej
  • Pół szklanki mąki ziemniaczanej
  • Pół szklanki bułki tartej
  • Łyżeczka proszku do pieczenia
  • Szklanka oleju do smażenia
  • Łyżeczka mielonego kminku, łyżeczka papryki czerwonej, pół łyżeczki imbiru, szczypta chili, łyżeczka ziół prowansalskich, vegeta około łyżki, sól, pieprz
   Fileta myjemy, suszymy, wykrawamy zbędny tłuszczyk jeśli jest i kroimy w paski (grubości około 1 cm szerokości 3-4 cm), wszystko przekładamy do miski. Przyprawy dokładnie mieszamy, połowę dosypujemy do kurczaka i dokładnie mieszamy. Panierkę przygotowujemy łącząc mąki, bułkę i proszek do pieczenia z pozostałą mieszanką przypraw. Do oddzielnego naczynia wbijamy jaja i roztrzepujemy je widelcem. Panierujemy kawałki kurczak w jaju i przygotowanej panierce. Rozgrzewamy olej do 180'C i smażymy nasze kurczakowe kęski na złoto brązowy kolor. Podajemy z dipami np takimi: http://kowalskigotuje.blogspot.com/2012/12/trzy-sosy-migdaowo-czosnkowy-5smakow.html.

W ten sam sposób można przygotować skrzydełka udka i podudzia z kurczaka. Są smaczne, szybkie w przygotowaniu i uwielbiają je dzieciaki. Doskonale pasują do piwa i dobrego towarzystwa.


Sałatka pomidorowa z makaronem

  Za oknem piękne słońce, w lodówce mnóstwo różnych pomidorów i innych dobroci, a w szafce końcówka makaronu. Trochę wyobraźni i gotowe świeże i lekkie danie w klimacie śródziemnomorskim. Chęci są, więc do roboty.

 Sałata pomidorowa z makaronem


Dla 4 osób:

  • Makaron penne lub fusilli 200g 
  • Pomidorki cherry około ćwierć kilo
  • Pomidor dojrzały średniej wielkości sztuk dwie
  • Pomidory suszone w zalewie ziołowej jakiej 6-7 sztuk
  • Mała garstka czarnych oliwek
  • Jedna gałązka selera naciowego
  • Mała garstka pokrojonego w drobną kostkę sera żółtego (cheedar lub inny mocny w smaku)
  • Duży ząbek czosnku
  • Marynowana papryczka jalapenos posiekana
  • Łyżka lub dwie czerwonego octu winnego
  • 3-4 spore łyżki oliwy z oliwek
  • Sól, pieprz, suszone oregano (łyżeczka)


  Świeże pomidory myjemy i kroimy: cherry w ćwiartki (małe na pół), duże pomidory w grube pół plastry. Przekładamy do miski i solimy do smaku, gdy puszczą sok (jakieś 10-15 min) polewamy octem winnym i mieszamy. Selera kroimy dość drobno w kostkę, oliwki na pół (jak lubicie dodajcie całe lub nie dawajcie jak nie lubicie), suszone pomidory w paski i dodajemy do zamarynowanych pomidorów. Następnie ser, posiekana papryczka, wyciśnięty czosnek, oliwa oregano i pieprz. Gotujemy makaron w dużej ilości osolonej wody al dente (taki lekko twardy) cedzimy dobrze i ciepły dodajemy do naszej miski ze smakołykami. Dokładnie mieszamy, pieprzymy i solimy do smaku. Zajadamy się i cieszymy pełnym brzuchem.


  Sałatka najlepiej smakuje w sezonie gdy pomidory są super świeże i słodkawe, zimową porą odda nam atmosferę lata i trochę potrzebnych w tym okresie witamin. Można ją również zaserwować w sylwestrowy wieczór samodzielnie lub jako dodatek do grillowanego lub pieczonego mięsa. 

czwartek, 27 grudnia 2012

Łosoś gravad lax na cieście francuskim z bitą śmietaną wasabi i marynowanym imbirem

  Sylwester tuż, tuż, wszystkie znane mi osoby w jakiś sposób celebrują nadejście nowego roku jedni w gronie rodzinnym, inni z przyjaciółmi, jeszcze inni na dużych imprezach lub hucznych balach. Każdemu przydałoby się coś na ząb. Chciałem zaprezentować lekką i ciekawą przystawkę na ten pełen wrażeń wieczór.


  
  Zacznę od łososia którego przygotowuje się około dwóch dni. Można z niego zrobić tatara, carpaccio, roladki, etc. Nie ma z nim większego problemu jeśli chodzi o przygotowanie.

Łosoś pogrzebany czyli gravad lax
  • Filet z łososia ze skórą, bez ości około 1,5 kg
  • Trochę mniej niż pół szklanki cukru pudru
  • Tyle samo soli (najlepiej morskiej)
  • Pół łyżeczki białego pieprzu
  • Dwie-trzy wiązki kopru (ma być go dużo)
  • Folia spożywcza
  • Głębokie naczynie (ja użyłem naczynia żaroodpornego z pokrywą)

  Filet z łososia myjemy suszymy usuwamy białe fragment. Sól, cukier i pieprz mieszamy. Koper dość grubo siekamy. Na rybę posypujemy mieszanką przypraw dokładnie równo na całym filecie, układamy na tym koper i składamy pewnym ruchem na pół. Zawijamy w folie spożywczą i układamy w głębokim naczyniu przykrywamy i odkładamy do lodówki. Tak przygotowaną rybę przewracamy w naczyniu co 12h (na noc) na drugą stronę nie odlewając płynu który powstał. Po przynajmniej 24h można łososia wyjąć z płynu, odwinąć z foli i usunąć koper i pozostałe przyprawy (jeśli trzeba można delikatnie spłukać zimną wodą). Fileta kroimy w cienkie plastry jak wędzonego. Tak przygotowana ryba jest smaczniejsza od wędzonego łososia, którego można dostać w markecie, dobrze się przechowuje w lodówce gdyż sól i cukier wyciągnęły z ryby wodę
i zakonserwowały ja.

 Łosoś gravad lax na cieście francuskim z bitą śmietaną wasabi i marynowanym imbirem
  • 10 dużych plastrów łososia (jak nie chcecie poświęcać czasu na gravad laxa to użyjcie wędzonego, a niech tam)
  • Paczka ciasta francuskiego (50*25 cm)
  • 150 ml śmietanki 30%
  • Płaska łyżeczka wasabi
  • Sok z połowy cytryny
  • Czubata łyżka marynowanego imbiru
  • sól, cukier, pieprz

  Ciasto francuskie kroimy w około 4 cm kostkę, układamy dwa kwadraty jeden na drugim w gwiazdkę i dociskamy palcem na środku. Tak przygotowane ciasto pieczemy około 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200'C. Wyjmujemy i studzimy.
  Ubijamy mikserem schłodzoną śmietankę w wysokim naczyniu z wasabi, szczyptą soli, cukru i sokiem z cytryny. Gdy jest sztywna odkładamy do lodówki.
  Na upieczone ciasto francuskie kładziemy sporego kleksa z bitej śmietany (lub wyciskamy z rękawa cukierniczego), na to podajemy kawałek marynowanego imbiru i zawinięty w róże plaster łososia. Gotowe, zajadamy się lekką przekąską, która doskonale pasuje do większości napojów wyskokowych :) 

 Łososia gravad lax jak już wspomniałem można serwować na różne sposoby, dobrze smakuje sam, ale bita śmietana z wasabi i marynowany imbir doskonale go podkreślą. Jak nie macie ochoty marynować łososia to kupcie wędzonego norweskiego, przystawka też będzie smaczna.



niedziela, 23 grudnia 2012

Karczek, boczek i pasztet, czyli święta pełną gębą

  Święta tuż tuż, czas upiec coś mega wypasionego. Ja piekę wieprzowinę: karczek, boczek i pasztety. Całe święta będzie co jeść, aż miło. 


Karczek, boczek i pasztet

  • Karczek chudy kawałek do 2,5 kg
  • Boczek najlepiej chudy ze skórą i kośćmi też 2,5 kg
  • Sól, vegeta, czosnek granulowany, pieprz, kminek, majeranek, papryka czerwona słodka
  • Woda 0,5L
  • Cebula 1,5kg Pokrojonej w grubą kostkę
  • Olej 0,3L





  Mięso przyprawiamy z obu stron, karczek majerankiem, boczek kminkiem i wszystkimi przyprawami nie żałujemy mocno doprawiamy, polewamy olejem i wcieramy w mięso.
Przekładamy do blachy, pieczemy w temp 200’C z obu stron do osiągnięcia brązowego koloru i zmniejszamy temperature do 180'C. Podlewamy wodą, mniej więcej co 20 minut przekręcamy mięso. Po około 20 minutach dodajemy pokrojoną i doprawioną przyprawami cebulę. Pieczemy podlewając sosem z mięs co jakiś czas jeśli sos za bardzo się zredukuje delikatnie podlewamy wodą. Całość pieczemy około 50 minut na 1 kg surowego mięsa, trzeba sprawdzić wykałaczką miękkość mięsa jeśli wykałaczka wchodzi bez problemu to mięsa są upieczone. Po upieczeniu mięso studzimy, i wkładamy do lodówki aby stężało (z boczku wyjmujemy kości gdy mięso jest jeszcze ciepłe, powinny wyjść bez problemu jeśli mięso jest dobrze upieczone).
 
  Pasztet staropolski:

  • 1kg zmielonego mięsa z rosołu
  • 1kg słoniny
  • 5kg łopatki wieprzowej
  • 1 kg wątróbki kurzej
  • 1 kg wątroby wieprzowej
  • 1 kg cebuli
  • 6-8 jaj
  • Sól, pieprz, ziele angielskie, owoce jałowca, gałka muszkatołowa, majeranek, magi
  • Blaszki aluminiowe do pasztetu 6-8szt
  • masło i bułka tarta (do smarowania i obsypania blaszek)

  Łopatkę myjemy, suszymy kroimy w gruba kostkę, połowę cebuli w ćwiartki, połowę słoniny w duża kostkę, przyprawiamy solą i pieprzem. Dusimy lub pieczemy pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, przez około 2 godziny (do miękkości).
Wątróbki kurze i wieprzowe myjemy (wykrawamy żółć jeśli jest) kroimy w grubą kostkę. Resztę cebuli kroimy w ćwiartki, a słoniny w kostkę, wszystko przyprawiamy pieprzem (nie solimy gdyż wątroba będzie bardzo twarda). Pieczemy lub dusimy pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając, przez około 1,5 godziny.

  Po upieczeniu mięso i wątróbki studzimy i mielimy na małych oczkach, dodajemy podczas mielenia jagody jałowca (ja dodaję sporo lubię ten leśny aromat) i ziela angielskiego. Do masy wkładamy zmielone mięso z rosołu i całość doprawiamy gałką, magi, dużą ilością majeranku, solą i pieprzem. Wbijamy jaja i wyrabiamy na jednolitą masę. Foremki smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą, nakładamy pasztet, dobrze go ugniatamy i pieczemy w temp. 180’C przez około 1godzinę.

   Pasztetu zawsze piekę więcej stąd te przerażające ilości składników. Można go zamrozić tu przepis jest na jakieś 6-8 małych blaszek. Jeśli chcecie zrobić mniej to podzielcie składniki na pół, lub na cztery, ale uwierzcie nie opłaca się robić mniej. Pasztet robię raz, może dwa razy do roku i zawsze piekę go więcej jest przy tym masa roboty. Do pasztetu można dodać suszone śliwki lub żurawinę będzie doskonale smakować. Mięsa doskonale smakują na ciepło i na zimno jako wędliny, sos z pieczenia zostawiamy jest doskonała baza sosów ciepłych (dobrze odlać od niego tłuszcz), jest mocno doprawiony, wystarczy dolać wody i zagęścić i mamy sos pieczeniowy (spróbujcie dodać konfitury borówkowej lub żurawinowej). Smacznego!!!!

niedziela, 16 grudnia 2012

Kruche sakiewki z serem pleśniowym, gruszką i orzechami włoskimi

  Okres świąteczny w pełni, zakupy, porządki, wszyscy zabiegani. Czas wygospodarować trochę czasu na relaks, mam tu szybki przepis na elegancką przekąskę w sam raz na zimowy wieczór. Wystarczy pół godziny cały dom wypełni się miłym zapachem, a na stół trafi coś smacznego.

Sakiewki z serem pleśniowym, gruszką i orzechami włoskimi  

Na 8 sztuk:
Paczka ciasta francuskiego (50*25cm)
150 g sera ostrego pleśniowego (ja użyłem gorgonzoli)
Jedna gruszka
100 ml czerwonego wina
Garść obranych orzechów włoskich
Jajko

Na sałatę:
Miks sałat
Pomidorki koktajlowe 5-6 sztuk
Dresing:
Łyżka octu balsamicznego
Łyżka miodu
Dwie łyżki oliwy z oliwek
Sól, grubo mielony pieprz czarny


Farsz: 
  Ser kroimy w grubą kostkę, orzechy grubo siekamy. Gruszkę myjemy, obieramy, wyjmujemy gniazda nasienne i kroimy w kostkę około pół centymetrową i dusimy w winie dopóki nie odparuje, potem studzimy. Gruszkę i orzechy razem mieszamy. 

  Ciasto francuskie kroimy na osiem równych części. Na każdym układamy duży kawałek sera, na nim łyżkę farszu. Brzegi ciasta delikatnie smarujemy rozkłóconym jajkiem i sklejamy w kopertki. Gotowe sakiewki układamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia i smarujemy delikatnie pozostałym jajkiem. Pieczemy w nagrzanym do 220'C piekarniku przez 15-20 min. 

  
Ja gotowe sakiewki podałem na sałatach z dodatkiem pomidorków koktajlowych skropionych sosem miodowo-balsamicznym (wystarczy dokładnie wymieszać ocet, miód, oliwę, szczyptę soli i pieprzu).

  Sakiewki można podać na ciepło i na zimno. Doskonale pasują do czerwonego wina. Mogą być również ciekawą alternatywą na wigilijnym stole.


   

czwartek, 13 grudnia 2012

Kurczak duszony w czerwonym winie

  Zimno i będzie zimniej więc danie doskonałe na rozgrzewkę czyli kurczak duszony w czerwonym winie. Doskonała potrawa kuchni francuskiej (coq au vin) w polskiej wersji klimatycznej :) Składniki na cztery, może sześć porcji, nie ma co robić mniej danie samo znika z talerzy domowników.
   
Kurczak duszony w czerwonym winie



 
  • Kurczak cały
  • Szklanka wytrawnego czerwonego wina (bordeaux będzie mile widziane)
  • Dwie średnie cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • 400g pieczarek
  • Marchewka
  • Ćwiartka średniego selera
  • Mała pietruszka korzeń
  • Natka pietruszki
  • Pół kostki masła
  • Dwie łyżki mąki
  • Sól, pieprz, kilka ziaren ziela angielskiego, 3-4 liście laurowe, pół łyżeczki tymianku

  Kurczaka myjemy, suszymy i rozkrawamy na podudzia, udka, piersi i skrzydła (można użyć 4 ćwiartek tylnych kurczaka pokrojonych na pół). Umyte warzywa, obieramy i kroimy w kostkę. Kurczaka obsmażamy w garnku na maśle na złoty kolor z każdej strony. Dodajemy do niego warzywa i wszystko razem smażymy przez 6-7 minut. Dolewamy pół szklanki wody i dusimy przez chwilę, dolewamy wino i przyprawy. Pieczarki myjemy i kroimy w ćwiartki (jak są małe to nie kroimy) podsmażamy na rozgrzanej patelni i dodajemy do garnka z pozostałymi składnikami. Dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu przez 1 godzinę od czasu do czasu mieszając, gdy za bardzo odparuje płyn podlewamy wodą. Na koniec na dwóch łyżkach masła robimy zasmażkę i dodajemy do kurczaka wszystko mieszając - powinien powstać pyszny sos. Solimy i pieprzymy do smaku. Do dania doskonale pasuje dobre pieczywo i ziemniaki puree. Serwujemy posypane siekaną natką pietruszki.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Sałata z kurczakiem, domowymi grzankami tymiankowymi i sosem czosnkowym

  Tydzień rozpoczęty, czas na przykre obowiązki, czyli na pracę. Nie chce się co? Ale jest ochota na dobrą sałatę z kurczakiem. Więc do roboty, sama się nie zrobi, a warto chwilkę poświęcić by zjeść coś smacznego.

 Sałata z kurczakiem, domowymi grzankami tymiankowymi i sosem czosnkowym


Na dwa talerze sałaty:
  • Mieszanka sałat dwie duże garście(może być gotowa jedna paczka miksu)
  • Pierś kurczaka 300g
  • Bułka kajzerka(dobrze jak będzie lekko podeschnięta)
  • Duży pomidor
  • Cebulka dymka
  • Mała garść orzechów nerkowca(opcjonalnie)
  • Dwa ząbki czosnku
  • Gęsty jogurt (najlepiej gracki) 200ml
  • Łyżeczka musztardy
  • Łyżeczka soku z cytryny(lub białego octu winnego)
  • Cztery łyżki oleju
  • Przyprawy: tymianek, sól, pieprz, cukier, papryka czerwona  
 
  Filety kurczaka myjemy, suszymy i kroimy w paski (coś jak grube frytki). Marynujemy je w oleju z solą, pieprzem, szczyptą czerwonej papryki i wyciśniętym ząbku czosnku. Przygotowujemy sos mieszając jogurt z musztardą, siekanym czosnkiem, sokiem
z cytryny, szczyptą cukru, soli i pieprzu.
  Sałaty myjemy, rwiemy (gotowy miks wystarczy przełożyć na talerz). Pomidora kroimy w ósemki (łódeczki). Dymkę kroimy, białą część w pół talarki szczypior grubo siekamy. Kajzerkę kroimy w centymetrową kostkę i na niewielkiej ilości tłuszczu rumienimy, pod koniec posypujemy delikatnie tymiankiem i solimy, grzanki gotowe. Jeśli używamy nerkowca to prażymy go na suchej rozgrzanej patelni od czasu do czasu mieszając.
  Rozgrzewamy suchą patelnię i smażymy na niej zamarynowanego kurczaka, na złoty kolor (około 3min z każdej strony).
  Sałaty układamy na talerzu posypujemy delikatnie cebulą, układamy pomidora na to kurczaka i polewamy sosem. Wszystko posypujemy grzankami, orzechami i szczypiorem. Smacznie, prosto i szybko. 

  Grzanki można wykorzystać do każdej sałaty, czy kremowej zupy. Aromat można im nadać waszym ulubionym ziołem (np. rozmarynem czy bazylią) lub czosnkiem.

czwartek, 6 grudnia 2012

Pstrąg z masłem migdałowo-kaparowym i opiekanymi ziemniakami

   Post rozpoczęty czas na rybkę, myślę, że to trochę rozpustna wersja, ale jak zima to gorąco i maślano:) Więc dziś propozycja na piątek, polski pstrąg w chrupiących migdałach, miło zjeść taką rybkę w piątek lub każdy inny dzień kiedy jest na nią ochota.


Pstrąg z maem migdałowo-kaparowym i opiekanymi ziemniakami



 Na dwie porcje:

  • Pstrąg 2 sztuki wypatroszona tuszka
  • Dwie łyżki masła
  • Dwie łyżki migdałów w płatkach
  • Czubata łyżka kaparów
  • Ząbek czosnku
  • Natka pietruszki
  • Cytryna
  • Sześć średnich ugotowanych ziemniaków
  • Mąka ziemniaczana do panierowania
  • Olej 5-6 łyżek
  • sól, pieprz


  Dresing:

  • Dwie łyżki majonezu
  • Łyżeczka chrzanu
  • Sok z ćwiartki cytryny
  • Szczypta cukru
  • Szczypta soli


   Pstrągi myjemy, suszymy, nacinamy delikatnie ostrym nożem w kilku miejscach w poprzek z obu stron. Czosnek rozgniatamy, siekamy, i nacieramy oba pstrągi w środku. Solimy i pieprzymy całą rybkę i faszerujemy ją kilkoma gałązkami natki pietruszki i połówkami plastra cytryny. Pstrągi delikatnie panierujemy w mące ziemniaczanej (wcieramy cienką warstwę w rybkę równo) i smażymy na rozgrzanym oleju (średnia moc palnika) na dużej patelni z każdej strony do uzyskania rumianego koloru (tak około 3-4minuty na stronę). Masło na osobnej patelni rozpuszczamy, dodajemy migdały i kapary i szczyptę soli, prażymy na niedużym ogniu dopóki migdały się nie przyrumienią.
   Przygotowujemy dresing i ziemniaczki. Składniki na sos mieszamy i dresing gotowy. Ugotowane pyrki kroimy w ćwiartki i obsmażamy na oleju z każdej strony na złoto, gdy są usmażone solimy do smaku.
  Pstrąga serwujemy polanego masłem z migdałami i kaparami, z dodatkiem ziemniaków i dresingu chrzanowego, podajemy go z ćwiartkami cytryny, oprószonego natką.

  Jeśli nie lubicie kaparów użyjcie samych migdałów, najważniejsze jest by użyć dobrego masła podkreśli ono smak rybki i nada mu delikatności. Zamiast pietruszki można użyć kopru. Pamiętajcie by kupić świeżego pstrąga, można go dostać za nieduże pieniądze w popularnym dyskoncie, rybkę poznajemy po jędrności mięsa gdy ją naciśniemy palcem powinna szybko wrócić do poprzedniego kształtu, a skrzela powinny być czerwone(mocno różowe). 
   Dresing chrzanowy nadaje się do ryb jak i mięs, można go serwować do wołowiny i wieprzowiny.

Sałata z pieczoną kaczką, serem cammembert, karmelizowaną gruszką i grejpfrutem


  Zima, za oknem raczej nie przyjemne widoki , drzewa ogołocone z liści, ślisko
i nie miło. Zawsze można polepszyć sobie humor dobrą kolorową sałatą, ze smacznymi dodatkami, ja lubię powspominać kolory lata, przynajmniej na talerzu
Sałata z pieczoną kaczką, serem cammembert, karmelizowaną gruszką i grejpfrutem

 
  • Pierś z pieczonej kaczki lub spore kawałki mięsa z pieczenia
  • Różne sałaty (kolorowe może być gotowa mieszanka ja użyłem z rukolą)
  • Pół krążka sera cammbert
  • Pół dojrzałego czerwonego grejpfruta
  • Soczysta gruszka
  • Garść pestek dyni
  • Dwie łyżki octu balsamicznego
  • Trzy łyżki oliwy z oliwek extra vergin
  • Sól, świeżo mielony czarny pieprz, cukier
  • Dobry humor:)
 
   Upieczone mięso z kaczki(przepis na tradycyjną pieczoną kaczkę z jabłkami niebawem) zgrabnie kroimy w plastry jak się da, jak nie to w większe kawałki.
Filetujemy grejpfruta, tzn obieramy ze skórki i białej błony i kroimy w małe łódeczki. Ser kroimy w małe trójkąty. Gruszkę obieramy ze skóry kroimy na pół(jak chcecie można na ćwiartki) posypujemy cukrem i karmelizujemy na patelni (teflon lub inna nie przywierająca) uzyskując jasno brązowy kolor. Pestki dyni prażymy
z kilkoma kroplami oliwy szczyptą soli nie za długo patrząc czy się nie przypalają. Mieszamy ocet balsamiczny z oliwa szczyptą soli i pieprzu i mamy gotowy sos. Sałaty myjemy suszymy rwiemy w zgrabne, nie za duże kawałki(gotowej mieszanki myć i rwać nie trzeba :D).
   Sałaty układamy na półmisku, talerzu, misce lub innym naczyniu; na to gruszki, grejpfruta i ser, polewamy sosem i posypujemy pestkami dyni. Smacznego!!!

   Zawsze można użyć większej ilości składników nas jest dwoje i taka ilość wystarczyła. Jak nie ma kaczki wypróbujcie pieczonego kurczaka tylko bez wyrazistych przypraw typu curry, a jak ktoś nie lubi grejpfruta to proszę zastąpić go pomarańczą. Do tego grzaniec i sympatyczna kolacja gwarantowana.

niedziela, 2 grudnia 2012

Medaliony wieprzowe w sosie śliwkowym z ziemniakami i karmelizowanym jabłkiem

   Niedzielne obiady u mnie w domu kojarzą mi się z czymś specjalnym, wyjątkowym. Najbliższa rodzina w komplecie, zapachy z kuchni od samego rana kusiły nosy domowników. Zawsze było to coś wyjątkowego, rosół z domowymi kluseczkami, jakaś pieczeń, zrazy, zapiekanka czy soczyste schabowe. Wszystko z mnóstwem dodatków buraczki zasmażane, marchewka, różne surówki dodawały obiadowi niedzielnemu wykwintności i gracji. Na deser zawsze jakiś placek lub lody. Ja osobiście tęsknie za tamtymi chwilami beztroskiego dzieciństwa, kiedy wszystko było podane jak na przysłowiowym talerzu. Teraz gdy tylko czas pozwoli i mam niedzielę lub chociaż sobotę wolną staram się ją celebrować pysznym jedzeniem w miarę możliwości w doborowym towarzystwie.
To jedna z moich propozycji na niedzielny obiad lub uroczystą kolacje.

 Medaliony wieprzowe w sosie śliwkowym z ziemniakami i karmelizowanym jabłkiem

Na 2-3 porcje potrzeba:
  • Polędwiczka wieprzowa 300-350g
  • 5 ziemniaków
  • Duże czerwone raczej winne jabłko lub dwa
  • 3-4 łyżki powideł śliwkowych
  • Czosnek
  • łyżka miodu
  • łyżeczka musztardy
  • sól, pieprz, majeranek
  • Nasiona słonecznika(opcjonalnie)
  • 100ml wywaru mięsnego(może być z kostki mięsnej)
  • 4 łyżki oleju do smażenia

   Mięso myjemy czyścimy z błon, kroimy kawałki o grubości 2,5-3 centymetrów. Delikatnie rozbijamy tzn nie cienko tylko trochę, tak żeby powstały małe medaliony. Przyprawiamy pieprzem, solą z każdej strony. Miód z musztardą mieszamy i smarujemy kawałki mięsa. Tak przygotowaną wieprzowinę odkładamy do lodówki by się zmacerowała.
   Ziemniaki myjemy, obieramy (jeśli chcecie jeść ze skórką to dokładnie je umyjcie) obgotowujemy w osolonej wodzie nie do zupełnej miękkości, studzimy, będziemy je później smażyć. Jabłka dokładnie myjemy kroimy w ósemki (lub ćwiartki zależy jak duże są) wykrawamy gniazda nasienne.
Na patelni teflonowej(średni ogień) sypiemy płaską łyżeczkę cukru i gdy zacznie się topić układamy jabłka, karmelizujemy z obu stron na brązowo (patrzcie żeby nie przesmażyć jabłek mają być lekko twarde). Ostudzone ziemniaki kroimy w 1cm talarki i smażymy na złoto, przyprawiamy solą.
  Czas na polędwiczkę. Na bardzo małej ilości tłuszczu na średnim ogniu obsmażamy z każdej strony (2-3min) na rumiano niedługo i zdejmujemy (szybko się usmaży, fajnie jak by była lekko różowa w środku). Na tą samą patelnie wrzucamy rozgnieciony ząbek czosnku, po chwili wywar mięsny
i powidła śliwkowe, doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem redukujemy do odpowiedniej sosikowej gęstości ;) (jak za gęste dolejcie trochę wody). Prażymy na suchej patelni słonecznika na lekki brąz - nada on chrupkości (jeśli podajemy).
     Na talerzu układamy na przemian ziemniaki i jabłka, posypujemy je słonecznikiem, obok medaliony wszystko krasimy sosem śliwkowym i voila, serwujemy. Jako dodatek można zaserwować sałatę z winegretem.

Do dania świetnie pasuje ukochana osoba i czerwony półwytrawny Pinotag.

sobota, 1 grudnia 2012

Kurczak marynowany w jogurcie na aromatycznym ryżu z sosem imbirowo-czosnkowym

  Chodząc po mieście mijałem "restauracje" orientalne, często w takich lokalach pracują naprawdę konkretni kucharze, lecz polskie wersje dań są jakieś mało wyraźnie niearomatyczne. Mało w nich imbiru, cynamonu, kurkumy, chili, zamiast tego przypalony tłuszcz i prażona cebulka na wierzchu dania, ble. Indyjska, chińska, czy wietnamska kuchnia jest przepełniona aromatami, setkami różnych kuszących zapachów. Ja lubię azjatyckie smaki, aromaty i inspirowany nimi postanowiłem zrobić lekko egzotycznego kurczaka pachnącego czosnkiem, imbirem, kolendrą i kminem.
 
Kurczak marynowany w jogurcie na aromatycznym ryżu z sosem imbirowo-czosnkowym



Na dwie osoby: 
  • Pierś z kurczaka ok 250g
  • Ryż biały długoziarnisty niepełna szklanka
  • Jogurt naturalny(najlepiej gęsty grecki) niepełna szklanka
  • Jedna nie duża papryka czerwona
  • Jedna mała papryczka chili
  • Cebulka dymka(ta ze szczypiorem)
  • 3 ząbki czosnku
  • Łyżeczka musztardy
  • Olej 4 łyżki
  • Limonka(może być cytryna jak nie możecie dostać)
  • Imbir świeży około 3 cm (jak nie macie to może być przyprawa)
  • Przyprawy: kolendra, kurkuma, kminek, pieprz ziołowy, sól, pieprz

  Marynata: połowa jogurtu, musztarda, wyciśnięty ząbek czosnku, starta skórka z połowy limonki, sok z połowy limonki, połowę imbiru siekamy(pół łyżeczki przyprawy imbir jak nie ma świeżego), dwie łyżki oleju, sól, pieprz do smaku, szczypta cukru wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
  Pierś kurczaka kroimy po skosie w plastry i marynujemy przez około 1h w chłodnym miejscu. W między czasie gotujemy ryż na sypko, najprościej jak makaron w dużej ilości osolonej wody, cedzimy przelewamy zimną wodą (nie rozgotujcie go). Paprykę myjemy
i kroimy w niedużą około pół cm kostkę, czosnek siekamy, zieloną dymkę kroimy po skosie,
a cebulkę drobno w pół talarki, chili kroimy wyjmujemy nasiona i drobno siekamy, ścieramy skórkę z reszty limonki.
   Wyjmujemy kurczaka z marynaty(zostawcie marynatę będzie z niej sosik) i smażymy na suchej rozgrzanej patelni (najlepiej teflonowej) do uzyskania lekko rumianego koloru (2-3min na stronę) nie przekręcajcie go często najlepiej tylko raz. Zdejmujemy kurczę z patelni,
a wlewamy na nią marynatę, chwile grzejemy mieszając, na koniec dodajemy pozostały jogurt i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem(nie trzymajcie sosu na ogniu za długo bo jogurt się zważy) Na drugiej patelni lub w woku na pozostałym oleju prażymy szczyptę kminu, kolendry i pół łyżeczki kurkumy, nie smażymy długo, pamiętajmy o częstym mieszaniu.
Po chwili dodajemy czosnek, pozostały siekany imbir(pół łyżeczki przyprawy), dymkę(biała część) i chili. Minutka i dokładamy paprykę, kolejna i ryż wszystko dokładnie mieszamy solimy, pieprzymy pieprzem ziołowym dodajemy sok i skórkę z limonki, na koniec połowę zielonej cebulki. Serwujemy najpierw ryż, na nim układamy kurczaka, polewamy sosem
i posypujemy pozostałym szczypiorem.
  Jeśli macie i lubicie świeżą kolendrę to dodajcie ją do ryżu wraz ze szczypiorem, możecie udekorować danie jej liskami będzie wyglądać świetnie
  Brzmi skomplikowanie naprawdę jest to szybkie danie i jak zaczniecie je robić,to zobaczycie, że to żadna filozofia smakuje fajnie, świeżo, a pachnie....mniam mniam próbujcie.