Chodząc po mieście mijałem "restauracje" orientalne, często w takich lokalach pracują naprawdę konkretni
kucharze, lecz polskie wersje dań są jakieś mało wyraźnie
niearomatyczne. Mało w nich imbiru, cynamonu, kurkumy, chili,
zamiast tego przypalony tłuszcz i prażona cebulka na wierzchu
dania, ble. Indyjska, chińska, czy wietnamska kuchnia jest przepełniona aromatami, setkami
różnych kuszących zapachów. Ja lubię azjatyckie smaki, aromaty i
inspirowany nimi postanowiłem zrobić lekko egzotycznego kurczaka
pachnącego czosnkiem, imbirem, kolendrą i kminem.
Kurczak marynowany w
jogurcie na aromatycznym ryżu z sosem imbirowo-czosnkowym
Na dwie osoby:
- Pierś z kurczaka ok 250g
- Ryż biały długoziarnisty niepełna szklanka
- Jogurt naturalny(najlepiej gęsty grecki) niepełna szklanka
- Jedna nie duża papryka czerwona
- Jedna mała papryczka chili
- Cebulka dymka(ta ze szczypiorem)
- 3 ząbki czosnku
- Łyżeczka musztardy
- Olej 4 łyżki
- Limonka(może być cytryna jak nie możecie dostać)
- Imbir świeży około 3 cm (jak nie macie to może być przyprawa)
- Przyprawy: kolendra, kurkuma, kminek, pieprz ziołowy, sól, pieprz
Marynata: połowa jogurtu, musztarda, wyciśnięty ząbek czosnku,
starta skórka z połowy limonki, sok z połowy limonki, połowę
imbiru siekamy(pół łyżeczki przyprawy imbir jak nie ma
świeżego), dwie łyżki oleju, sól, pieprz do smaku, szczypta
cukru wszystkie składniki dokładnie mieszamy.
Pierś kurczaka kroimy po skosie w plastry i marynujemy przez około
1h w chłodnym miejscu. W między czasie gotujemy ryż na sypko,
najprościej jak makaron w dużej ilości osolonej wody, cedzimy
przelewamy zimną wodą (nie rozgotujcie go). Paprykę myjemy
i kroimy w niedużą około pół cm kostkę, czosnek siekamy, zieloną dymkę kroimy po skosie,
a cebulkę drobno w pół talarki, chili kroimy wyjmujemy nasiona i drobno siekamy, ścieramy skórkę z reszty limonki.
i kroimy w niedużą około pół cm kostkę, czosnek siekamy, zieloną dymkę kroimy po skosie,
a cebulkę drobno w pół talarki, chili kroimy wyjmujemy nasiona i drobno siekamy, ścieramy skórkę z reszty limonki.
Wyjmujemy kurczaka z marynaty(zostawcie marynatę będzie
z niej sosik) i smażymy na suchej rozgrzanej patelni (najlepiej
teflonowej) do uzyskania lekko rumianego koloru (2-3min na stronę) nie
przekręcajcie go często najlepiej tylko raz. Zdejmujemy kurczę z
patelni,
a wlewamy na nią marynatę, chwile grzejemy mieszając, na koniec dodajemy pozostały jogurt i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem(nie trzymajcie sosu na ogniu za długo bo jogurt się zważy) Na drugiej patelni lub w woku na pozostałym oleju prażymy szczyptę kminu, kolendry i pół łyżeczki kurkumy, nie smażymy długo, pamiętajmy o częstym mieszaniu.
Po chwili dodajemy czosnek, pozostały siekany imbir(pół łyżeczki przyprawy), dymkę(biała część) i chili. Minutka i dokładamy paprykę, kolejna i ryż wszystko dokładnie mieszamy solimy, pieprzymy pieprzem ziołowym dodajemy sok i skórkę z limonki, na koniec połowę zielonej cebulki. Serwujemy najpierw ryż, na nim układamy kurczaka, polewamy sosem
i posypujemy pozostałym szczypiorem.
a wlewamy na nią marynatę, chwile grzejemy mieszając, na koniec dodajemy pozostały jogurt i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem(nie trzymajcie sosu na ogniu za długo bo jogurt się zważy) Na drugiej patelni lub w woku na pozostałym oleju prażymy szczyptę kminu, kolendry i pół łyżeczki kurkumy, nie smażymy długo, pamiętajmy o częstym mieszaniu.
Po chwili dodajemy czosnek, pozostały siekany imbir(pół łyżeczki przyprawy), dymkę(biała część) i chili. Minutka i dokładamy paprykę, kolejna i ryż wszystko dokładnie mieszamy solimy, pieprzymy pieprzem ziołowym dodajemy sok i skórkę z limonki, na koniec połowę zielonej cebulki. Serwujemy najpierw ryż, na nim układamy kurczaka, polewamy sosem
i posypujemy pozostałym szczypiorem.
Jeśli macie i lubicie świeżą kolendrę to dodajcie ją do ryżu wraz ze szczypiorem, możecie udekorować danie jej liskami będzie wyglądać świetnie
Brzmi skomplikowanie naprawdę jest to szybkie danie i jak zaczniecie
je robić,to zobaczycie, że to żadna filozofia smakuje fajnie,
świeżo, a pachnie....mniam mniam próbujcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz