Kluski z woka to jedno z moich ulubionych dań na szybko. Zdrowe nieprzesmażone warzywa i delikatne mięso doprawione imbirem, czosnkiem i sosem sojowym. Wszystko co najlepsze, czas jaki poświęcamy daniu to głównie przygotowanie składników, samo smażenie to może 5-7 minut. Latem świeżych warzyw jest pod dostatkiem więc korzystajmy z tej pory roku i używajmy do woli dobroci matki natury.
Chow Mein Kowalskiego, czyli smażone kluski z kurczakiem i warzywami
Dla 2-3 osób
- Makaron Chow Mein 200g, lub cienkie spaghetti
- Filet z kurczaka, najlepiej z udka 150-200g
- Mała papryka czerwona (lub pół dużej) krojona w dość cienkie paski
- Seler naciowy 3 gałązki drobno pokrojone
- Dwa posiekane ząbki czosnku
- Zielona papryczka chili posiekana bez pestek
- Pół cebuli cukrowej pokrojonej w pióra
- Pół małej puszki słodkiej kukurydzy
- Świeży imbir wielkości kciuka, obrany i drobno posiekany
- Trzy łyżki sosu sojowego
- Płaska łyżeczka skrobi ziemniaczanej (lub innej np. kukurydzianej)
- sól, pieprz
- Olej do smażenia
Makaron przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kurczaka myjemy i kroimy w cienkie paski, warzywa przygotowujemy do smażenia. Do rozgrzanego woka na bardzo dużym ogniu dolewamy olej około trzy łyżki i smażymy kurczaka ciągle mieszając po minucie dodajemy czosnek, imbir, chili, chwilę smażymy mieszając, dokładamy cebulę, selera i paprykę, dwie minutki smażenia i dodajemy kukurydzę. Wszystko razem intensywnie smażymy, dolewamy sos sojowy, rozrabiamy skrobie w około 1/3 szklanki wody. Do woka lądują kluski, które mieszamy dokładnie z produktami, na koniec doprawiamy solą i pieprzem (lub sosem sojowym) i zalewamy zawiesiną z mąki ziemniaczanej. Powinien powstać taki aksamitny sosik przyklejający się do klusek, jak za gęste to dolejcie odrobinę wody. Serwujemy prosto z woka na talerze, miski czy co tam chcecie... zajadamy się siorpiąc kluski ;)