piątek, 31 maja 2013

Łosoś z sosem cytrynowo-kaparowym, szparagami i młodymi ziemniakami.

  Piątkowa rybka to klasyka w wielu polskich domach. Smażona, pieczona, gotowana, jemy ją w wielu odsłonach. Prosty i smaczny przepis na łososia to moja propozycja na tradycyjny piątkowy obiad, lunch lub kolację. Może ten przepis Wam przypadnie do gustu. Smaczny maślany sos cytrynowy z kaparami a la beurre blanc będzie doskonałym dodatkiem do ryby, gotowanych szparagów i młodych ziemniaków.

Łosoś z sosem cytrynowo-kaparowym, szparagami i młodymi ziemniakami


Dla dwóch osób
  • Filet z łososia 300g 
  • Szparagi 250g
  • Kilka młodych ziemniaków
Na sos:
  • Jedna szalotka
  • Śmietanka 36% 150ml
  • Sok z około połowy cytryny
  • Łyżka kaparów (małe w całości duże kroimy)
  • Masło2-3 łyżki
  • Łyżeczka miodu
  • Sól i pieprz
  • Oliwa z oliwek 2 łyżki do smażenia

Łososia myjemy, odcinamy białe tłuste części, wyjmujemy ości. Rybę solimy, pieprzymy i smażymy z obydwu stron, na rumiano, nie za długo żeby ryba się nie wysuszyła, dosłownie 2-3 minuty na stronę, zaczynamy skórką do dołu.
  Szparagi myjemy, obieramy i odcinamy zdrewniałe końcówki. Gotujemy w wodzie z dodatkiem cukru, soli, odrobiny soku z cytryny i masła (trochę informacji o szparagach znajdziecie tutaj). Młode ziemniaki dobrze myjemy, jak chcecie to obierzcie, ja nie obieram tylko szoruje szczoteczką. Gotujemy je w osolonej wodzie do miękkości.
  Obieramy i siekamy szalotkę, na odrobinie masła szklimy ją, dolewamy sok z cytryny, po chwili dodajemy kapary i miód. Gotujemy na wolnym ogniu, dokładamy śmietankę, gdy zaczyna gęstnieć dodajemy zimne masło i mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem.
  Danie serwujemy gorące, ziemniaki, szparagi, łosoś, polane maślanym kremowym sosem.... Sprawdźcie sami.


 

wtorek, 28 maja 2013

Szparagi w szynce parmeńskiej z sosem serowym i kopytkami.

  Szparagów ciąg dalszy nastąpił. Jako, że są one super nie tylko ze względu na walory smakowe, lecz jako bogactwo witamin i minerałów trzeba z nich korzystać póki sezon. A sezon trwa, więc do roboty. Uzbrójmy się w szparagi, trochę pysznych dodatków i gotujmy.... No na co czekacie??? ;) 

Szparagi w szynce parmeńskiej z sosem serowym i kopytkami



Na 2-3 porcje

  • 10-12 zielonych szparagów (grubsze sztuki)
  • Szynka parmeńska 10-12 plastrów (lub inna dojrzewająca)
  • Ser pleśniowy o mocnym smaku typu blue 100g
  • Śmietanka ja używam 18% łaciatej 150ml (30-36% kremówka będzie ok)
  • Oliwa z oliwek około łyżki
  • Łyżka soku z cytryny
  • sól, cukier, pieprz

Kopytka:
  • 600-700g starych ziemniaków obranych, ugotowanych i przestudzonych
  • 300g mąki pszennej (taka czubata szklanka, lub jak wolicie szklanka i trochę;))
  • Łyżka mąki ziemniaczanej
  • Jajo
  • sól

 Szparagi obieramy, odcinamy zdrewniałe końcówki i gotujemy w wodzie z dodatkiem soli, cukru i soku z cytryny (kilka rad na temat przygotowywania szparagów). Szparagi powinny być jeszcze lekko twarde (al dente) gdy je wyjmujemy, teraz lądują do zimnej wody, potem odcedzamy i delikatnie suszymy na ściereczce lub ręczniku. Tak przygotowane szparagi zawijamy w plastry szynki.
  Robimy kopytka, po włosku gnocchi. Nastawiamy lekko osoloną wodę w garnku do zagotowania. Ziemniaki przeciskamy przez praskę lub maszynkę, na blacie kładziemy pyry, robimy na środku wgłębienie dodajemy jajko, i 2/3 mąki i mąkę ziemniaczaną. Szybko wyrabiamy na jednolitą masę nie powinny się długo ugniatać by ciasto nam się nie zrobiło rzadkie(jeśli takie jest to podsypujemy odrobinę mąki). Masę dzielimy na 3-4 kawałki, blat podsypujemy pozostałą mąką pszenną, robimy wałeczek z ciasta i nożem lekko po skosie tniemy kopytka (jeśli chcemy by były bardziej efektowne kroimy je na małe równe kawałki, lekko kulujemy w dłoni i przyciskając widelec robimy wzorek, takie bardziej gnocchi). Kopytka wrzucamy na wrzątek (średni ogień), delikatnie mieszamy drewnianą łyżka, od momentu wypłynięcia gotujemy je około 2-3 minuty. Potem cedzimy kopytka i serwujemy gotowane, lub hartujemy je zimną wodą i później odgrzewamy na patelni lub w wodzie.  Klusków wyjdzie wam więcej niż na 2-3 porcje, ale co zostanie to się nie zmarnuje:)
  Sos serowy jest bardzo prosty, rondelek stawiamy na ogniu, wlewamy śmietankę i rozpuszczamy w niej kawałki sera pleśniowego, doprawiamy do smaku, mieszamy, gotujemy na lekkim ogniu, całość powinna po chwili zgęstnieć (nie sólcie za bardzo ser jest dość ostry, a słonego smaku daniu nada szynka parmeńska).
  Nasze zawinięte w szynkę szparagi smażymy na patelni na odrobinie oliwie z obu stron. Na talerzu nakładamy przyrumienione szparagi, kopytka (wedle uznania gotowane lub podsmażone smażone) i polewamy sosem serowym. 


Pysznie:)

  Nie sólcie zbytnio kopytek i sosu, szynka parmeńska jest dosyć słona. Kremowy sos serowy można zjeść z samymi kopytkami, doskonale pasuje do steków, różnych makaronów i zapiekanek.


czwartek, 23 maja 2013

Azjatycka zupa z wieprzowiną, grzybami mun i zielonymi warzywami

  Bardzo lubię zupę Pho, ten wietnamski rosół dodaje energii, jest pyszny i pożywny. Inspirowany, przepisami kuchni azjatyckiej, postanowiłem ugotować coś smakowitego z wieprzowiny. Zupa, którą przygotowałem to połączenie wspaniałych smaków Wietnamu i Chin przygotowywane w Polsce. Szybka w przygotowaniu i doskonała w smaku kompozycja mięsa, grzybów i zielonych warzyw liściastych.

   Azjatycka zupa z wieprzowiną, grzybami mun i zielonymi warzywami

Na około 4-5 porcje
Zupa:
  • Łopatka wieprzowa 300g
  • Kilka pokrojonych grzybków Mun.
  • Mała cebula pokrojona w pióra
  • Dwa posiekane ząbki czosnku
  • Posiekane bez pestek pół papryczki chili
  • Łyżka świeżego siekanego imbiru
  • 2-3 ziarnka ziela angielskiego
  • 2-3 goździki
  • Kilka ziaren kolendry
  • 1 gwiazdka anyżu 
  • Szczypta cynamonu
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego (lub rybnego jak macie)
  • Zielone liście pora (około garści umytej i grubo pokrojonej)
  • Garść liści młodego szpinaku (mogą być młode pędy pokrzyw)
  • Łyżka cukru
  • Kostka rosołowa (jak nie chcecie, nie używajcie) 
  • Sól, pieprz do smaku
  • Odrobina oleju

Do serwowania:
  • Liście kolendry
  • Liście bazylii
  • Zielona cebulka
  • Pokrojone chili
  • Cytryna lub limetka
  • Ostry sos chili (sriracha, lub tabasco)
  • Sos sojowy
  • Makaron ryżowy, sojowy, lub pszenny


  Wieprzowinę myjemy, suszymy i kroimy dość cienko w paski. W garnku lub w woku, rozgrzewamy olej (około 2 łyżki) obsmażamy kawałki wieprzowiny, po minucie dokładamy czosnek, chili i imbir, chwilę smażymy, dokładamy cebulę, krótko smażymy mieszając i zalewamy około litra wody (może troszkę więcej). Dodajemy wszystkie przyprawy, anyż, ziarna kolendry, ziele angielskie, goździki, cynamon, sos sojowy, cukier i grzybki mun. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 20 minut na wolnym ogniu (można teraz dodać kostkę rosołową). Do zupy dokładamy zielonego pora, szpinak, i gotujemy przez kolejne 5-6 minut. Na koniec doprawiamy do smaku pieprzem i solą.
  W między czasie gdy zupa się gotuje przygotujcie dodatki, posiekajcie bazylie i kolendrę, Pokrójcie w ćwiartki cytryny (limetki). Ugotujcie makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

  Do serwowania najlepiej nadają się miski, nakładamy do nich kluski i zalewamy zupą z kawałkami wieprzowiny i liśćmi szpinaku i pora. Wszystko posypujemy do smaku i wedle gustu bazylią, kolendrą i zieloną cebulką. Wyciskamy cytrynę, można dodać trochę ostrego sosu chili jak ktoś jest amatorem pikantnych smaków.






poniedziałek, 20 maja 2013

Pesto z bazylii, prażonych pestek dyni i słonecznika

  Pesto to prosty i pyszny zielony sos rodem ze słonecznej Italii. Jego głównym składnikiem jest bazylia, twardy ser (parmezan, pecorino) oliwa z oliwek, orzechy piniowe w wersji typowej czyli pesto alla genovese.  Ja delikatnie zmodyfikowałem tą jakże pyszną zieloną masę. Jest wiele odmian pesto, niektórzy robią pesto z rukolą, pietruszką, z migdałami, nerkowcem, czy suszonymi pomidorami. Ja przygotowałem ją z prażonymi na suchej patelni pestkami dyni i słonecznika. Doskonale nadaje się do makaronów, mięs, kanapek, sałat, serów.

Pesto ze świeżej bazylii, prażonych pestek dyni i słonecznika     


Na 5-6 porcji
  • Dwie duże garście bazylii (około dwóch doniczek)
  • 3-4 ząbki czosnku obrane
  • 100g tartego parmezanu (lub innego twardego sera)
  • Około garści wymieszanych pestek dyni i słonecznika
  • 100 ml oliwy z oliwek
  • Pół łyżeczki soku z cytryny
  • Sól, pieprz



  Bazylię odcinamy myjemy i suszymy, ja używam całych liści i gałązek, jak chcecie użyjcie tylko liści. Pestki na suchej patelni rumienimy równo, mieszając (uważajcie by nie przypalić), studzimy. Do moździerza lub blendera (zależy czy tłuczemy, czy blendujemy) wkładamy bazylię, czosnek i pestki, wszystko rozdrabniamy na gęstą masę. Dodajemy utartego sera, oliwę i sok z cytryny doprawiamy solą i pieprzem, dokładnie mieszamy.
  Doskonale pasuje do świeżo ugotowanego makaronu, który wystarczy odcedzić i wymieszać z pesto. Polecam na letnie grillowanie do piersi z kurczaka, tostów, sałat i czego tylko chcecie.
Doskonale przechowuje się z słoiczku do około tygodnia, można również mrozić, ale najlepsze jest świeżutkie.




niedziela, 12 maja 2013

Szparagi z sosem holenderskim, młodymi opiekanymi ziemniakami i szynką

  Sezon szparagowy w pełni, Kowalscy muszą koniecznie je zrobić. Dla mnie do niedawna warzywo praktycznie nie odkryte, ich delikatny smak zacząłem doceniać najpierw jako przystawkę z szynką parmeńską, później jako doskonały dodatek do mięs i quichów. Są zdrowe i smaczne zawierają wiele witamin: A, B1, B2, C, E, zawierają również sole fosforu i potasu, oraz kwas foliowy. Warto po nie sięgnąć, jest wiele odmian na rynku ja najczęściej używam smukłych zielonych, białe są równie pyszne.
  Przygotowanie szparagów. Niezależnie od tego czy będą gotowane, parowane, grillowane czy pieczone należy je przygotować - wypłukać w zimnej wodzie, białe należy obrać całe (bez główki) od góry do dołu, zielone wystarczy obrać w około jednej trzeciej wysokości, należy odciąć zdrewniałe końcówki. 
  Szparagi jeśli gotujemy to przez około 10-15 minut (białe i fioletowe trochę dłużej tak 15-20) w lekko osolonej wodzie z odrobiną cukru, masła i soku z cytryny, lub po prostu osolonej. Należy je gotować w pozycji leżącej lub stojącej, delikatnie, nie mieszać by ich nie połamać. Są gotowe gdy po nakłuciu łodygi nożem są miękkie, lecz ciągle stawiają delikatny opór.
  Ja proponuje bardzo klasyczny przepis, można powiedzieć hit sezonu, młode ziemniaki, szparagi i sos holenderski, wszystko zaserwowane z polską przyrumienioną lekko wędzoną szynką.

 Szparagi z sosem holenderskim, młodymi opiekanymi ziemniakami i szynką

kowalkski gotuje


 Dla 2-3 osób

Szparagi zielone smukłe 500g
kowalski gotuje2-3 grube plastry dobrej swojskiej lekko wędzonej szynki
Pół kilograma niedużych młodych ziemniaków
Oliwa z oliwek około 3 łyżek
Łyżka masła
Sól, pieprz   

Sos holenderski:
Cztery żółtka
Pół kostki roztopionego masła
Dwie łyżki soku z cytryny (lub octu z białego wina)
Pół łyżeczki musztardy dijon
Szczypta cukru
Sól i biały pieprz do smaku


kowalski gotuje


  W garnku o szerokim spodzie zagotowujemy wodę z dodatkiem soli i szczyptą cukru. Dodajemy szparagi i gotujemy przez około 6-8 minut, nie mogą być zbyt miękkie, po ugotowaniu schładzamy je w zimnej wodzie (może być z dodatkiem lodu) uważajcie by ich nie połamać, potem odcedzamy je, powinny zachować ładny zielony kolor. Tak przygotowane szparagi będziemy mogli później smażyć na masełku. W drugim garnku gotujemy młode ziemniaki w osolonej wodzie do miękkości, gdy są ugotowane odcedzamy je i kroimy na pół. 
  Na sos holenderski przygotowujemy kąpiel wodną (gotujemy wodę na wolnym ogniu w garnku i szykujemy miskę, która będzie szersza od obwodu garnka). Sok z cytryny, musztardę, szczyptę cukru, sól i pieprz biały umieszczamy w misce i podgrzewamy w kąpieli wodnej, dodajemy żółtka i ubijamy rózgą na pianę, dolewamy powoli roztopione masło ciągle ubijając, jeśli masa zaczyna się za szybko ścinać zdejmujemy miskę z kąpieli wodnej i dalej ubijamy. Sos powinien zgęstnieć i być kremowy. W smaku przypomina maślany ciepły majonez. Pasuje do szparagów, nadaje się doskonale do jajek w koszulce. Jeśli jest za gęsty dolejcie łyżkę lub dwie ciepłej wody i wymieszajcie.
  Na dużej patelni  na oliwie podsmażamy ziemniaki, gdy się przyrumienią przekręcamy je i dodajemy szparagi, po chwili dodajemy łyżkę masła, szparagi lekko rumienimy z obu stron, na koniec lekko solimy i pieprzymy (można oddzielnie obsmażyć ziemniaki i szparagi). Szynkę lekko smażymy na patelni z obu stron na rumiano.
  Na talerzu kładziemy szynkę, obsmażone ziemniaki, na to szparagi i polewamy ciepłym sosem holenderskim. Cieszymy się pełnią sezonu szparagowego w towarzystwie młodych ziemniaczków i kremowego sosu.

kowalski gotuje




       

piątek, 3 maja 2013

Sałatka owocowa z sosem czekoladowym i jogurtem.

  Majówka za oknem jak widać. Ale na talerzu może być pogodnie i kolorowo. Sałatka owocowa to coś bardzo prostego i nie wymagającego dużego nakładu pracy. Szybki lunch lub deser w tej postaci zaspokoi znaczną większość zarówno dorosłych jak ich pociech. Polecam spragnionym witamin i słońca, a nuta czekoladowa poprawi humor na cały dzień.

Sałatka owocowa z sosem czekoladowym i jogurtem.


Na 2-3 osoby:
  • Kiwi
  • Banan
  • Śliwka
  • Jabłko twarde i soczyste (golden delicious, jonagored)
  • Pomarańcza
  • Limonka lub cytryna
  • Jogurt naturalny 2-3 łyżki (jak chcecie użyjcie owocowego, np gruszkowego)



Sos czekoladowy:
  • Pół szklanki śmietanki 30%
  • 6 kostek gorzkiej czekolady
  • Łyżeczka cukru
  Owoce myjemy, ze śliwki usuwamy pestki, kiwi obieramy ze skórki, pomarańczę i banana też. Jabłko dobrze myjemy, ja nie obieram, kolorowa skórka dobrze prezentuje się w sałatce. Owoce kroimy, ja pokroiłem w kostkę, usuńcie białą błonę z pomarańcza, jabłko skropiłem sokiem z limonki (lub cytryny) by nie ściemniało. Sos czekoladowy jest bardzo prosty wystarczy w małym rondelku na niedużym ogniu podgrzać śmietankę i rozpuścić w niej cukier i czekoladę. Sos powinien zgęstnieć uważajcie by nie był za gęsty.
  Na talerz układamy owoce nakładamy łyżkę jogurtu i polewamy sosem czekoladowym. Zajadamy się świeżymi owocami skąpanymi w czekoladzie. Do takiej sałatki można użyć ulubionych owoców, ważne by były dojrzałe, brzoskwinie, czy winogrona będą pasować jak najbardziej, to zależy tylko od Was.

 
Smacznego
 
 

czwartek, 2 maja 2013

Kurczak w sosie pomidorowym z cukinią, bazylią i rukolą

   Świeże, lekkie i pyszne danie do zrobienia w bardzo krótkim czasie. Taki posiłek chodził mi po głowie od paru dni. Nie ma czasu na gotowanie, jeść trzeba, piękne majowe przebłyski słońca pobudzają wyobraźnie. Zielona cukinia, przecier pomidorowy i kurczak, tak niewiele trzeba żeby powstało coś smacznego. Więc postanowiłem podzielić się przepisem. Gotujmy!!!

Kurczak w sosie pomidorowym z cukinią, bazylią i rukolą


Dla dwóch osób:
  • Jedna pierś kurczaka jakieś 300g
  • Średnia cukinia
  • Przecier pomidorowy 100-150 ml
  • Bazylia najlepiej świeża, ja nie miałem pod ręką więc użyłem suszonej
  • Tarty parmezan lub inny podobny ser do posypania
  • Duża garść umytej rukoli
  • Ząbek czosnku
  • Oliwa z oliwek extra vergine
  • Sól, pieprz


  Fileta myjemy, suszymy i przecinamy wzdłuż na mniejsze kawałki, solimy i pieprzymy. Cukinie myjemy i kroimy w nie za grube plastry (najlepiej kroić lekko po skosie). Czosnek obieramy i siekamy (lub wyciskamy). Na dużej patelni obsmażamy kawałki kurczak z obu stron na rumiano (nie musi być dosmażony), zdejmujemy z patelni. Na tą samą patelnie dolewamy odrobinę oliwy i smażymy cukinie z każdej strony stron, gdy nabierze koloru dokładamy czosnek, chwilę wszystko smażmy i dodajemy przyrumienionego kurczaka, po chwili zalewamy przecierem, doprawiamy bazylią solą i pieprzem do smaku. Wszytko chwilę razem dusimy. Na talerze nakładamy plastry, cukinii, kurczaka, polewamy sosem pomidorowym. Na wierzchy układamy umytą rukolę i wszystko krasimy tartym parmezanem i kilkoma kroplami oliwy z oliwek. Można dodać kilka obranych prażonych pistacji nadadzą chrupkości i fajnego akcentu całemu daniu.