Przepyszny kawałek wołowego mięcha to prawdziwa gratka dla każdego faceta i nie tylko. Jeśli może być on jeszcze tani to już w ogóle jest bajka. Taki właśnie jest chuck stek, czyli stek z rozbratla wołowego. Może mięso poprzerastane gdzie nie gdzie żyłkami, to nie istotne, jest pyszny. Zrobić go można szybko ważne by wołowina była odpowiednia. Ja polecam tą od Biernackiego testowałem często i się nie przejechałem. Niestety w Polsce wołowy rozbratel jest często już pokrojony dosyć cienko i sprzedawany z kością na rosół. Ja swój kupiłem w Auchanie. Wybrałem ładny spory kawał mięsa poprzerastany tłuszczem, o grubości około 1,5 cm niestety grubszych nie było waga około 400g. Polecam ten kawałek byka, cena to około 20 złotych za kilogram więc jest dosyć ekonomiczny. Gdy już kupicie odpowiednie mięso reszta jest już chwilką.
Chuck steak, czyli rozbratel, wołowina paleo na każdą kieszeń
Dla dwojga:
- Jeden grubszy stek z rozbratla wołowego około 400g
- 3-4 łyżki jasnego sosu sojowego
- Świeżo mielony lub młotkowany pieprz czarny
- Łyżka masła klarowanego
- Dobra patelnia nie przywierająca
- Sprawny wyciąg w kuchni:)
Do serwowania:
- Dwie spore garści młodego szpinaku
- Jakieś dwa dobre dojrzałe pomidory (np. malinowe)
- Kilka kropel soku z cytryny
- Łyżeczka oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
Sos:
- Dwie łyżki dobrego majonezu
- Łyżka musztardy francuskiej
- Kilka kropel soku z cytryny
- Łyżka wody
Mięso myjemy dobrze suszymy, doprawiamy pieprzem z obu stron, przekładamy do głębszego naczynia i polewamy całe mięso sosem sojowym. Odstawiamy na 15 minut, można w między czasie mięso przekręcić by lepiej się macerowało. Szpinak myjemy suszymy. Myjemy i kroimy pomidora wedle upodobań. Mieszamy składniki sosu.
Rozgrzewamy patelnie, rozpuszczamy masło i smażymy mięso. Proponuje spory ogień i po 2 minuty na stronę, zmniejszyć ogień i dalej smażymy po minucie na stronę (jak lubicie mocno wysmażony to po 2 minuty, mięso grubości około 1,5 cm). Przygotowaną wołowinę zdejmujemy na na talerz by chwilę odpoczęła jakieś 2-3 minuty. Następnie mięso kroimy w cienkie plastry. Szpinak przed podaniem skrapiamy cytryną i oliwą, pomidora doprawiamy wedle uznania solą i pieprzem.
Pokrojone mięso serwujemy ze świeżym szpinakiem, pomidorem i sosem musztardowym. Sosem który naturalnie wyciekł z mięsa polewamy plastry wołowiny. Jak lubicie inne dodatki nie ma przeszkód. Jakaś bagietka czy frytki lub pieczone ziemniaki będą pasować jak najbardziej. Danie jest bardzo proste i naprawdę smaczne.
Wartości odżywcze jednej porcji (około 200g mięsa, garść szpinaku, pomidor, połowa sosu)
535 kcal
Białko: 36g
Tłuszcze: 41g
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz