Każdy zna placki po węgiersku, zbójnicku, itp. Nic odkrywczego, tylko tyle że z gulaszem węgierskim są z sosem na bazie wołowiny raczej przypominającym węgierski tokań, a zbójnickie to głównie wieprzowinka i tak zależy od lokalu czy kucharza;) W tych węgierskich często pojawia się świeża papryka, tych drugich inne dodatki. Ja placki ziemniaczane bardzo lubię, nawet same czy z cukrem i śmietaną, ale z gulaszem są zaje.. Danie zacne i tłuste, więc za dużo i za często nie proponuje ale czasem to i księdzu wolno.
Placek rozbójnika, czyli Karczemne hity od Kowalskiego
Dla 3-4 osób:
Placki ziemniaczane:
- 5-6 dużych ziemniaków
- Mała cebula
- Dwa jaja
- Pół szklanki mąki
- Sól, pieprz
- Olej do smażenia
Gulasz Kowalskiego:
- 500-600g łopatki wieprzowej
- 200g pieczarek
- Duża cebula
- Dwa ząbki czosnku
- Olej około 5 łyżek
- Łyżka koncentratu pomidorowego
- 2-3 czubate łyżki mąki
- Dwa liście laurowe
- 3-4 kulki ziela angielskiego
- 3-4 kulki jałowca (opcjonalnie)
- Dwie łyżki słodkiej papryki
- Łyżka majeranku
- Łyżeczka mielonego kminku
- Pół łyżeczki oregano
- Pół łyżeczki rozmarynu
- Szczypta chilli
- Sól i pieprz
Gulasz robimy w sporym garnku o szerokim dnie. Najpierw myjemy, suszymy i kroimy mięso w kostkę około dwu centymetrową. Cebulę obieramy i kroimy w pióra lub w pól talarki. Pieczarki myjemy, suszymy jak bardzo brzydkie to obieramy i kroimy na ćwiartki. Do rozgrzanego garnka (średni ogień) wlewamy dwie łyżki oleju, dodajmy pieczarki, solimy i pierzymy, obsmażamy na rumiano, wyjmujemy je łyżką cedzakową i odkładamy do naczynia. Kolej na mięso obsmażamy je równo z każdej strony na złoto brązowy kolor(jak mało tłuszczu to dolejcie łyżkę), od czasu do czasu mieszamy. Jak obsmażone mięso dodajemy cebulę i wszystko razem dusimy, jak cebula się zeszkli dodajmy paprykę słodką, wszystko przesmażamy (lekko się zacznie przypalać) dodajemy koncentrat pomidorowy i mieszamy, po chwili dodajemy pozostałe przyprawy i dolewamy 1,5 litra wody. Przykrywamy i gotujemy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając, póki wieprzowina będzie miękka. Na koniec do garnka lądują wcześniej przesmażone pieczarki, przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Robimy zasmażkę z 3 łyżek oleju i 3 łyżek mąki i zaprawiamy nasz gulasz. Chwilę gotujemy powinien zgęstnieć, można serwować z plackami.
Ciasto na placki jest bardzo proste myjemy i obieramy ziemniaki,
ucieramy je na pulpę (najdrobniejsze oczka) to samo robimy z obraną
cebulą. Do masy wbijamy jaja, sypiemy mąkę doprawiamy solą i pieprzem i mieszamy na
jednolitą masę. Masę rozprowadzamy cienko na rozgrzanej patelni
(24-28cm) z olejem i smażymy na średnim ogniu do uzyskania złoto
brązowego koloru z obu stron. Możemy smażyć małe placuszki, wedle
uznania, ale duży placek z sosem jest kozacki.
Taki gulasz jest doskonały z kaszą lub z kluskami (kopytkami, śląskimi) zamiast wieprzowiny można użyć mięsa z dzika wtedy będzie to iście myśliwski gulasz, ale trzeba koniecznie dodać jałowca by podkreślić jego leśny smak. Pieczarki są opcjonalne ale fajnie natrafić na kęs grzybka gdy zajadamy się plackiem.