Kwaśnica znają ją chyba wszyscy odwiedzający liczne kurorty w polskich górach, ta kwaśna zupa z kapusty kiszonej na wywarze mięsnym jest często mylona z kapuśniakiem. Różnica jest zasadnicza w kwaśnicy nie ma warzyw jak marchewka, seler czy pietrucha, no i żadnej zasmażki. Ziemniaki to jedyne warzywa obok kapuchy które w niej występują, ja dodaje odrobinę cebuli, ale nie widać jej w zupie. Tu liczy się dobry wywar na przykład z żeberek wieprzowych, sok z kiszonej kapusty i sama kiszona kapusta. Tu nie ma magicznych sztuczek tylko dobre chłopskie jadło rodem z Żywiecczyzny.
Kwaśnica Kowalskiego, czyli góralska klasyka rodem z karczmy
Na spory garnek jakieś 8 do 10 porcji:
- Kapusta kiszona soczysta 0,5 kg
- Sok z kapusty pół szklanki (jak macie jak nie to trudno)
- Żeberka wieprzowe 0,5 kg
- 4-5 średnich ziemniaków
- Średnia cebula
- Dwa ząbki czosnku
- Łyżka smalcu
- Kilka ziaren ziela angielskiego
- 2-3 liście laurowe
- Łyżka kminku
- Łyżka majeranku
- Łyżeczka rozmarynu
- Sól, pieprz
Żeberka myjemy suszymy i kroimy na małe porcje wzdłuż kostek (jedno żeberko z mięskiem jedna porcja). Cebule kroimy w pół talarki. Ziemniaki obieramy i kroimy w dużą kostkę wkładamy do miski z wodą żeby nie ściemniały. Kapustę kiszoną jeśli jest bardzo długa (ciągnąca się) to kroimy ale nie za drobno.
W garnku roztapiamy smalec i obsmażamy żeberka na rumiano z każdej strony, następnie dodajemy cebulę, sól, pieprz i dusimy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając około 8-10 minut. Dodajemy kminek, ziele, liścia, rozmaryn, majeranek chwilę razem dusimy i zalewamy wszystko wodą około 2 litrów. Gotujemy całość do momentu gdy żeberka będą prawie gotowe (lekko twarde). Następnie dodajemy kapustę kiszoną, sok z kapusty, ziemniaki i razem gotujemy na wolnym ogniu do momentu, aż ziemniaki będą miękkie(jeśli kwaśnica będzie za gęsta dolejcie wody). Na koniec wyciskamy czosnek i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Jeszcze 5 minut gotowania i zajadamy się. Do każdego talerza czy miski ma lądować porcja żeber, trochę ziemniaków, kapucha i wywar. Dobrze przegryzać chlebem żytnim na zakwasie... Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz