Temperatura mocno poniżej zera, więc gdy spędzimy trochę czasu na powietrzu przydało by się coś ciepłego, aromatycznego i rozgrzewającego. Herbata to napój znany światu od tysięcy lat i właśnie on przychodzi się nam zimą z pomocą. Uwielbiam herbatę aromatyzowaną olejem bergamoty czyli popularny Earl Gray i właśnie ten susz z dodatkami grzeje Kowalskich... może rozgrzeje i Was.
Zimowa rozgrzewająca herbata z imbirem, pomarańczą i goździkami
Duży dzbanek:
- Dwie łyżki herbaty Earl Gray
- Pół pomarańczy ze skórką
- Kawałek imbiru wielkości kciuka
- 5-6 goździków
- Łyżka soku z cytryny
- Cukier, miód wedle uznania
- Opcjonalnie 100 ml spirytusu dla wymagających extra rozgrzania
Gotujemy wodę, w między czasie umytą pomarańcze kroimy na ćwiartki, obieramy imbir i kroimy go na kawałki. Do dzbanka sypiemy herbatę i goździki, zalewamy wrzątkiem (około 1-1,2L) po około 3-4 minutach dodajemy pomarańczę, imbir, sok z cytryny, kolejne 2-3 minuty i słodzimy wedle uznania, mieszamy, serwujemy gorącą... Można doprawić ją spirytusem lub bimbrem, ale to tylko opcja dla bardzo wyziębionych ;)
Miłego rozgrzewania wieczorową porą od Kowalskiego
Po zimowym spacerze-bomba. Rozgrzeją nawet w najchłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuń